poniedziałek, 2 września 2013

Prolog.

Czasem nie zdajemy sobie sprawy, że jeden moment może zmienić w naszym życiu dosłownie wszystko.
Jedna nasza decyzja może sprawić, że otoczy nas ogień, który zniszczy to, co dla nas cenne.
Jednak na zgliszczach możemy wybudować coś, co nada sens naszemu życiu.
Coś, co sprawi, że wszystko inne wyda nam się odległe i bez znaczenia.
Coś w co będziemy brnąć bez względu na konsekwencje, za każdą cenę.
Ta jedna decyzja...
Ta jedna decyzja, która tak wiele zada ran.
Ta jedna decyzja, która przyczyni się do stworzenia czegoś zupełnie nowego.
Nie nam dane oceniać, czy to błąd, czy trafny wybór.
My możemy tylko zebrać plon.
Tak działa ten popieprzony świat.

6 komentarzy:

  1. ajfjskdifhgkdkwoffgkh.
    dobra, już mogę mówić :D
    Przyleciałam tu jak na skrzydłach i cała w skwronkach, jęknęłam w proteście, gdy zobaczyłam jakie to krótkie, a potem czytałam chyba z 5 razy, bo za pierwszym to przeleciałam to tak szybko, że nic do mnie nie dotarło, a za każdym kolejnym myślałam ,,jakie to fajne" i chciałam więcej :D
    Angie kochana, Ty wiesz jak ja się jarałam tym opowiadaniem, jeszcze jak nawet nie chciałaś słyszec o tym by założyć nowego bloga. I wiesz, jak będę się jarać teraz za kazdym razem jak wrzucisz coś nowego, zwłaszcza że bohaterowie to dream team i me serce jest naprawdę rozdarte: Karl czy Andi, Andi czy Karl?
    O Boże, wolałabym umrzeć niż zadecydować.
    I naprawdę nie wiem, jak do jasnej jak włosy Freunda cholery, ja wytrzymam zanim uda mi się zmusić Cię do dodania jedynki, ale na całe szczęście mam w tej kwestii coś do powiedzenia (chyba) i liczę, że znowu zmiękniesz jak masło na gorącej patelni pod wpływem mojej miażdżącej siły perswazji.
    No.
    niech ten komentarz będzie wstępem do tego, co ja tu bedę wyczyniac za każdym razem jak wrzucić coś nowego.
    ale chyba już Cię to nawet nie dziwi, prawda? :D
    więc na koniec dodam to o czym świetnie wiesz, a mianowicie że baaaardzo Cię kocham i naprawdę nie mam absolutnie nic przeciwko temu, byś dodała tą jedynkę choćby i w tej chwili <3333

    OdpowiedzUsuń
  2. mój internet dodaje mi tylko jedno zdanie komentarze, ok, złość max.
    widzę Karla bohaterach, więc piszę się na czytanie, nie wiem, czy regularne, bo z tym w roku szkolnym bywa różnie, ale myślę, że zaglądać będę :)
    Zwłaszcza, że prolog jest bardzo fajny, intrygujący i zastanawiający. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w tej chwili nie jestem w stanie napisać nic sensownego, bo mam migrenę, ale skoro widzę, że o Niemcach to piszę się na czytanie

    Pozdrawiam i weny ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Krótko, ale bardzo, bardzo ciekawie.
    Jakaś decyzja, jakiś wybór i wiele, wiele zagadek.
    Czekam na jedyneczkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Króciutko i bardzo tajemniczo, ale właściwie trafiłaś do mnie już samym tytułem bloga, więc zdecydowanie pisze się na czytelniczkę. W dodatku widzę Niemaszków wśród bohaterów, więc jestem cała w skowronkach.
    Jestem ciekawa jak się to wszystko potoczy, bo prolog zapowiada wiele krętych dróg w życiu bohaterów, wiele wyborów - czy słusznych to się pewnie okaże z czasem - i naprawdę ciekawą historię.
    Czekam więc na pierwszy odcinek i mam nadzieję, że wówczas będę mogła napisać więcej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Prolog króciutki, ale zdobyłaś nim moje serduszko. Bo ileż prawdy można uchwycić w kilku, prostych zdaniach? Tobie się udało. Bowiem każda decyzja może zaważyć na ludzkim losie. Jestem ciekawa, jak potoczą się losy twoich bohaterów i naturalnie, jakie decyzje na nich czekają.
    Czytam dalej.

    OdpowiedzUsuń